Ewangelia według Św. Mateusza rozdział 6

Jest to rozdział bardzo bogaty. Jest w nim wiele przesłań użytecznych dla naszego życia. Istotę tego rozdziału stanowi relacja, jaką powinienem mieć z Bogiem. Dzisiaj chcę się zatrzymać na dwóch aspektach, które pozwalają nam na posiadanie relacji z Bogiem, abyśmy mogli doświadczyć Boga jako Ojca.

Pierwszy aspekt, bardzo ważny, odnajdujemy w wersetach 25 - 34. Jest w nich opisana postawa, jaką powinniśmy mieć w stosunku do Boga. Postawa ufności, ofiarowanie siebie Bogu, ponieważ myśli On o każdej rzeczy, jakiej potrzebujemy. Dlatego rzeczywiście, Mateusz bardzo często podkreśla: „nie troszczcie się”. Nie troszczcie się o dzień jutrzejszy. Bóg myśli o twoim dniu jutrzejszym. Bóg myśli o twoich potrzebach. Nawet o tych najmniejszych. Myśli o twych konkretnych potrzebach. Kiedy Bóg myśli o twoich potrzebach, myśli o nich dobrze. Zatem jaka jest nasza odpowiedz? Nasza odpowiedź jest odpowiedzią wiary. W wersecie 30 czytamy: „Jeśli więc ziele na polu które dziś jest, a jutro do pieca będzie wrzucone, Bóg tak przyodziewa, to czyż nie tym bardziej was, małej wiary?” „Was małej wiary”. To jest twarde słowo. Jest to słowo, które Pan chce skierować dzisiaj do każdego z nas, małej wiary, wiary w prawdę, że On o nas się troszczy. Bóg troszczy się o nas. Bóg myśli o nas. Dlaczego chodzimy i martwimy się? Dlaczego można na naszej twarzy wyczytać zmartwienie? Ufajmy Bogu. On myśli o ptakach na niebie. Myśli o liliach na polu. Dlaczego miałby nie myśleć o nas? Myśli o nas. Jedynie nasza słaba wiara nie pozwala nam widzieć, że On troszczy się o nas. Ludzie małej wiary!

 Bóg chce, abyśmy byli ludźmi wiary, abyśmy byli ludźmi, którzy ufają Bogu. Jeśli ufamy Bogu, widzimy, że On zabezpiecza nasze konkretne życie. Zaspokaja nasze konkretne, codzienne potrzeby. To jest pierwsza postawa. Mieć zaufanie do Boga, który o nas myśli.

 Drugą postawę odnajdujemy w wersetach 14-15. To jest warunek do przeżywania życia w pełni zaufania, abyśmy mogli oddać się całkowicie Opatrzności Bożej. Przebaczyć. Przebaczyć. Przebaczyć naszym braciom. Jeśli przebaczymy, Ojciec nam przebaczy. Jeśli nie będziemy już myśleć o krzywdach, jakie inni nam zadali, wtedy Bóg nie będzie myślał o naszych grzechach. Będzie wtedy wolny do myślenia o naszych potrzebach. Przebaczyć. To jest to, co mamy czynić. To jest warunek życia w zaufaniu.

 To jest prawdziwy różaniec. Przebacz. Przebacz. Przebacz, a Bóg przebaczy tobie. Złóż wszystko w ręce Boga, a Bóg złoży wszystko 12 w twoje ręce. Przebacz, a odkryjesz innych braci. Przebacz, a odkryjesz Boga Tatusia. Przebacz, a Bóg będzie myślał o tobie jak Ojciec. Zatem bracia, dwie podstawowe postawy:
 • Pokładać ufność w Bogu.
 • Przebaczać.

 W tym tygodniu codziennie zawierz Bogu swoje życie, swoje troski, ufaj Mu, nie troszcz się. Ufaj. Zachowaj pokój i powtarzaj nieustannie: „Bóg myśli o mnie”. „Bóg myśli o mnie”. „Mój Tatuś, Bóg myśli o mnie”. A zobaczysz, że będziesz zdolny do przebaczania. A druga rzecz, o którą cię proszę; w tym tygodniu przebacz komuś, kto ma coś przeciwko tobie. Uczyń ten gest, a w ten sposób uzyskasz paszport do nieba. AMEN

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga! Komentarz nie związany z tematem lub obraźliwy, zostanie usunięty.