Św. Urszula Ledóchowska

"POGODA DUCHA

to apostolstwo i akt miłości ku Panu Bogu"

Potrzebna mi Ewangelia, ażebym mogła nauczyć się, jak całym sercem przylgnąć do Jezusa w tabernakulum.

Czy posiadasz Ewangelię? - Książka niewielka, niedroga,
a przecież to skarb, to źródło mądrości świętej, to drogowskaz do nieba, to krynica pociech Bożych.

Ewangelię trzeba kochać, trzeba ją wciąż na nowo odczytywać, by ducha Ewangelii, tym samym i Jezusa, w życie wprowadzać.

Czy cenię Ewangelię? Czy chętnie i z miłością ją czytam? A przez uważne jej czytanie: czy coraz bardziej zbliżam się do Jezusa
i coraz bardziej Go kocham?


Czytaj, wczytuj się w Ewangelię, a znajdziesz tam drogocenną perłę, która życie twoje uczyni jasne, niebiańskie, znajdziesz Jezusa, który stanie się nieodłącznym Towarzyszem życia twego, który będzie ci Doradcą najlepszym w wątpliwościach, Siłą w słabości, Nauczycielem w chwilach ciemności.
Nie myślmy, że katechizm to książka szkolna dobra dla prostaczków, dla nieuczonych. O nie, katechizm to podstawa życia według woli Kościoła świętego, to najjaśniejsze - w praktycznej, do życia codziennego przystosowanej formie - streszczenie woli Chrystusa.
Warto zajrzeć do własnego sumienia, aby się przekonać, czy jesteśmy prawdziwymi dziećmi Kościoła katolickiego, czy stoimy mocno przy wierze naszej, czy nie idziemy na kompromis w rodzaju: Panu Bogu świeczkę, a diabłu całą pochodnię!
Odważny obrońca Kościoła - choć z początku może będą z niego się śmiać - wkrótce zyska sobie szacunek, zaufanie, nawet swoich nieprzyjaciół, bo w takim nadprzyrodzonym męstwie tkwi coś, co budzi szacunek, co przejmuje świętą czcią.
Nie wywołujcie walki, ale i nie cofajcie się przed walką. Życiem mozolnym, czystym, pełnym dobroci i poświęcenia dla bliźnich, posłuszeństwa względem świętego Kościoła katolickiego głoście wszędzie, że jesteście dziećmi tego Kościoła.

"Czy posiadasz Ewangelię?"

Nie pamiętam, który święty zwykł mawiać, że diabeł boi się duszy, która ma tylko jedną książkę. Dużo w tym prawdy. Chciał ten święty wskazać duszy pragnącej postępu, że choćby i dużo czytała, jednak najlepiej trzymać się jednej książki, która by się stała dla niej drogowskazem, światłością, rozświetlającą jej drogę życia, wierną przyjaciółką we wszystkich życia okolicznościach - wybrać jedną książkę, która by była gwiazdą przewodnią w życiu wewnętrznym.

Czy i my mamy taką książkę ukochaną, taką przyjaciółkę naszej duszy, gotową zawsze pomagać, pocieszać podnosić serce ku Bogu?
Jeśli masz to trzymaj się tej książki mocno i kochaj ją szczerze, a jeśli nie masz - to pozwól, bym ci wskazała taką książkę, która stanie ci się droższa im częściej czytywać ją będziesz, która po drodze życia twego rozweselać będzie promyki światła niebiańskiego - nawet, gdy ciemna mgła otaczać cię będzie.

Powiedz czy posiadasz Ewangelię? Książka niewielka, niedroga - a przecież to skarb, to źródło mądrości świętej, to drogowskaz do nieba, krynica pociech Bożych. Lecz niestety - ten skarb tak często jest ukryty, źródło mądrości świętej nieznane, drogowskaz do nieba niewidzialny, krynica pociech Bożych zapomniana... Czy dużo dziś dusz żyjących Ewangelią? Iluż jest takich, którzy nawet nigdy Ewangelii
w całości nie przeczytali, który jej nigdy nie mieli w ręku! Ileż tracą przez to, iluż pozbawiają się pociech, światła, miłości!

Z Ewangelią to taka sprawa. Przeważnie czyta ją się z ciekawości, z pewnym zainteresowaniem - o tak, jak zwykłą książkę, Drugi, trzeci, czwarty raz - coraz mniej interesuje, robi się to czytanie nudne. Już się wszystko wie, po co jeszcze czytać, co się i tak pamięta? Ale na to nie trzeba zważać, odważnie dalej - czytaj, czytaj jeszcze, powoli. Coraz bardziej wnikaj w myśli tych cudownych nauk Chrystusowych, coraz bardziej staraj się poznać Chrystusa - zbliż się do Niego, naucz się Go kochać za ten ogrom miłości, jakim ciebie kocha.

Tak, jak niegdyś święte niewiasty, które chodziły za Jezusem w czasie Jego podróży po palestyńskiej ziemi, oddając mu usługi miłości, o ile tylko okoliczności na to pozwalały, tak i ty - myślą, sercem, duszą przyłącz się do tych tłumów otaczających Jezusa, o których pisze Ewangelia. Razem z nimi słuchaj słów Jezusa, słów tak pełnych niebiańskiego światła, kojących cierpienie, uspokajających w troskach i niepokojach, podnoszących duszę do Boga.

Czytając Ewangelię, poznasz Jezusa stanie ci się On coraz bliższy. Będziesz Go mieć zawsze przy sobie - będzie ci przyjacielem. W każdej chwili, zawsze, tak jak niegdyś w Palestynie, pytać będzie: "Co chcesz, abym ci uczynił?"
(Łk 18, 41) - a uczyni to, co będzie dla twego dobra, bo i ty, kochając Go bezgranicznie, odpowiesz Mu na pewno: "Panie mój, goławe jest serce moje..." (Ps 108, 2).

Wiesz mi, szczęśliwa dusza, która zrozumiała, że w Ewangelii ma skarb ukryty, i która cierpliwie, powoli ten skarb z niej wydobywa. Czytaj, wczytuj się w Ewangelię - a znajdziesz tam drogocenną perłę, znajdziesz Jezusa, który się stanie nieodłącznym Towarzyszem życia twego, który będzie ci Doradcą najlepszym w wątpliwościach, Siłą w słabościach, Nauczycielem w chwilach ciemności.

Wczytuj się w Ewangelię, a nie będzie w twym życiu chwil strasznych, rozpaczy pełnych, kiedy dusza czuje się zupełnie sama, opuszczona. Jezus zawsze będzie blisko ciebie a przy Jezusie zawsze i wszędzie, nawet w największym bólu: pokój, ufność i szczęście Boże.
Kochaj Ewangelię, kochaj Jezusa - a znajdziesz szczęście już na ziemi.

(Św. Urszula Ledóchowska, Świętość jest czymś tak prostym. Wydawnictwo Święty Paweł, Częstochowa 2004 s.64-66)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga! Komentarz nie związany z tematem lub obraźliwy, zostanie usunięty.