Komentarz Hieronima Mt 5,21-26

(5, 22) Każdy kro gniewu się na brata swego. 
W niektórych kodeksach dodane są tu słowa ‘bez powodu’, w prawdziwych jednak zdanie to jest ustalone, a gniew winien być wykorzeniony całkowicie, jeśli Pismo mówi: Kto gniewa się na brata swego. Jeśli bowiem nakazuje się nam nadstawić drugi policzek bijącemu, miłować naszych nieprzyjaciół i modlić się za prześladowców, wszelką w ten sposób usuwa się sposobność do gniewu. Należy przeto wymazać to ‘bez powodu‘, bo gniew męża nie wykonuje sprawiedliwości Bożej”.

(5. 22) Kto by zaś powiedział swemu bratu: Raka.
Jest to słowo hebrajskie ma ono grecki odpowiednik Kevog, co znaczy 'próżny' lub ‘pusty’; my kogoś takiego możemy nazwać obraźliwie 'bezmózgowcem'. Jeżeli z każdego bezużytecznego słowa mamy zdać sprawę", to o ileż bardziej ze znieważania? Ale znacząco jest przecież dodane: Kto bratu swemu powie: Raka. Nasz brat bowiem to ten, kto wraz z nami ma tego samego Ojca. Skoro więc podobnie w Boga wierzy i Chrystusa uznaje za Mądrość Bożą, jakże może być określony mianem głupca?

(5, 22) Kto zaś powie: 'durniu ', winien będzie piekła ognistego.
Domyślnie: Kto bratu swemu powie: 'durniu ', winien będzie piekła ognistego. Kto bowiem do kogoś tak samo wierzącego w Boga mówi ‘durniu’, jest bezbożnikiem.

(5, 23) Jeśli więc przynosisz swój dar do ołtarza i tam wspomnisz, że brat twój ma coś przeciwko tobie.
Nie powiedział: ‘Jeśli ty masz coś przeciw twemu bratu', ale: Jeśli brat twój ma coś przeciwko tobie, aby twardsza konieczność pojednania była na ciebie nałożona. Jak długo więc nie możemy przebłagać brata, nie wiem, czy możemy ofiarować Bogu nasze dary.

(5, 25-26) Bądź zgodny z przeciwnikiem twoim prędko, dopóki jesteś z nim w drodze. aby cię przypadkiem przeciwnik nie wydał sędziemu, a sędzia dozorcy :' by nie wtrącono cię do więzienia. Zaprawdę powiadam ci: Nie wyjdziesz stamtąd, póki nie zwrócisz ostatniego kwadransa.
Tam, gdzie w kodeksach łacińskich mamy consentiens ‘zgodny’, w greckich jest napisane euvowv, co się tłumaczy 'łaskawy' albo *życzliwy'. Z kontekstu zaś jasno wynika znaczenie, że mianowicie Pan nasz i Zbawiciel nas pielgrzymujących po drogach tego świata zachęca do pokoju i zgody stosownie do słów Apostoła: Jeśli to jest możliwe, o ile to od was zależy, zachowajcie pokój ze wszystkimi ludźmi”. Albowiem i wcześniej [Pan] powiedział: Jeśli składasz swój dar na ołtarzu, a tam wspomnisz, że brat twój ma coś przeciwko tobie, i kończąc to zaraz mówi dalej: Bądź łagodny albo łaskawy wobec swego przeciwnika itd. A dalej rozkazuje: Miłujcie waszych nieprzyjaciół, dobrze czyńcie tym. którzy was nienawidzą, :” módlcie się za tych, którzy was prześladują. Podczas gdy takie rozumienie jest oczywiste i logiczne, wielu sądzi, że mowa tu o ciele i o duszy, albo też o duszy i duchu, ale takie [tłumaczenie] zupełnie nie może się ostać. Jakże bowiem wtrącić ciało do więzienia bo nie było w zgodzie z duszą skoro zarówno duszę, jak i ciało trzeba by zamykać [w więzieniu] i skoro niczego nie mogłoby ciało uczynić, gdyby mu duch nie rozkazywał, ani też zamieszkujący w nas Duch Święty nie może ciała i duszy sprzeciwiających się przekazać sędziemu, skoro sam jest sędzią? Inni w oparciu o fragment listu Piotra: Przeciwnik nasz diabeł jak lew ryczący krąży”, tłumaczą, że przeciwnikiem jest diabeł. Twierdzą, że Zbawiciel nakazał, abyśmy -o ile to w naszej jest mocy byli łaskawi wobec diabła, który jest nieprzyjacielem i wrogiem, i byśmy mu tego nie wyrządzali, by za nas ponosił kary. Gdy bowiem dostarcza nam podniet do grzechu, już i tak grzeszącym z własnej woli, to jeśli zgodzimy się na podsuwane przezeń występki, będzie musiał także za nas doznawać katuszy. Powiadają też, że każdy święty jest łaskaw wobec przeciwnika swego, jeśli nie robi niczego, za co by ów znosił za niego męki. Niektórzy zwięźlej rzecz ujmują, że mianowicie każdy przy chrzcie zawiera jakby pakt z diabłem i mówi: Wyrzekam się ciebie, diable, i okazałości twojej, i występków twoich, i twego świata, który leży w mocy Złego. Jeśli więc zachowamy układ, zgodni i łaskawi jesteśmy wobec naszego przeciwnika i nie będziemy wcale wrzuceni do więzienia. Jeśli zaś przekroczymy coś z tego, cośmy ślubowali diabłu, będziemy przekazani sędziemu i dozorcy, i odesłani do więzienia, i nie wyjdziemy z niego, póki nie oddamy ostatniego kwadransa. Kwadrans to rodzaj monety, która ma wartość dwu groszy. Stąd też w jednej Ewangelii owa kobieta uboga i wdowa miała wrzucić kwadransa do skarbony, a w innej dwa grosze”. Nie wynika z tego, jakoby nie zgadzały się Ewangelie, lecz po prostu jeden kwadrans zawiera w sobie dwie mniejsze monety. Takie więc jest znaczenie słów: Nie wyjdziesz z więzienia, póki nie wywiążesz się choćby z najmniejszych grzechów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga! Komentarz nie związany z tematem lub obraźliwy, zostanie usunięty.