Komentarz Hieronima Mt 5,43-48

5, 44 A Ja wam powiadam: Miłujcie waszych nieprzyjaciół, dobrze czyńcie tym, którzy was nienawidzą.
Wielu ludzi, przykazania Boże oceniając podług swojej słabości, nie podług sił świętych, uważa to za niemożliwe do wypełnienia i twierdzi, że dla życia cnotliwego wystarczy, aby do nieprzyjaciół nie żywić nienawiści. Nakaz miłowania natomiast jest czymś, co przekracza ludzką naturę. Wiedzieć więc musimy, że Chrystus nie poleca nam tego, co niemożliwe, ale co doskonałe. Tak postąpił Dawid wobec Saula i Absaloma. Również Szczepan Męczennik modlił się za kamienujących go nieprzyjaciół. Paweł zaś sam pragnął być pod klątwą dla [zbawienia] swoich prześladowców. Nauczał tego i postępował tak również Jezus, gdy mówił: Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią.

5, 45 Tak będziecie synami Ojca waszego, który jest w niebiosach.
Skoro strzegąc Bożych przykazań, staje się ktoś synem Bożym, zatem nie jest Synem z natury, lecz dzięki własnej woli.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga! Komentarz nie związany z tematem lub obraźliwy, zostanie usunięty.